To niewątpliwie pozycja dla fanów Tysona, ale także dla ludzi lubiących oglądać dopracowane one man show. Można mieć przyjemność z seansu nie będąc nawet specjalnym zwolennikiem boksu.
Cała recenzja pod linkiem:
http://komet.blox.pl/2014/07/Dopracowany-ekshibicjonizm.html
... ROBI się jeszcze większe gdy ... Obejrzymy kilka minut tego filmu i okazuje się że w tej roli znów ... Jest... WIELKIM MIKE TYSON ;)
Po tym filmie pokłaniam się nisko Spikowi Lee, niżej niż wcześniej. Znaczy to tyle, że uważałem go za legendę kina już wcześniej, jak wiele osób, zasłużenie i wogóle - wiadomo, ale po tym filmie/dokumencie legenda zakotwiczyła w mojej głowie po wsze czasy w pełni wybrzmiewając zrozumieniem wyjątkowości talentu...
Nie mylmy go z jakimś show na żywo. To lekcja pokory, nauka o życiu od samego mistrza. Mistrza boksu i mistrza przegrywania swoich szans. Film o drodze na szczyt z samego dna i o upadku z samej góry na jeszcze większe dno.
Niesamowity motywator. Porusza do głębi.
Wsłuchajcie się w te słowa i nie dajcie się zwieść...
Znowu mistrz będzie opowiadał o swoim życiu, słabościach i upadkach.... Wyszedł już taki film ( Tyson z 2008 ). Ale z czego paczałem to ma być coś podobnego, tylko że w formie komedii. No nic nie wiem co to do końca
będzie, ale trza będzie obejrzeć.
Genialny dokument ktory niestety byl malo promowany przez co nie zrobil furory na swiecie.Tak madre i ciekawe dokumenty powinny zdobywac najwieksze laury i nagrody poniewaz sa o czyms waznym.Nie jest to bezsensowny belkot zrobiony tylko i wylacznie dla kasy.Wiem jedno ze M.TYSON mial trudne dziecinstwo i wychowywal sie...
więcej