Czytaj ze zrozumieniem...chodziło mi o to, że nie jest rasistą bo pracuje takrze z białymi aktorami i ekipą pomagającą mu przy filmach, prosty przykład - "plan doskonały", a to, że w większości jego filmów grają tylko czarni jest wynikiem tego, że Spike kręci głównie filmy o problemach rasowych i ciężkim życiu murzyńskich rodzin.
Spike dość często porusza ten temat w swoich filmach, ale nie jednopłaszczyznowo (czarni w stosunku do białych) lecz pokazuje go z różnych perspektyw. W filmie "do the right thing" przedstawia dwie strony medalu, a nawet 3 bo tam się wszyscy włącznie z koreańczykami nienawidzą. W 'inside man'nie" jest dobra scena jak zostaje wypuszczony z banku wyznawca islamu w turbanie, a policja stereotypowo na fali zamoachow 9/11 traktuje go jak przestępcę. W "25 godzinie" monolog do lustra Edwarda Nortona też zawiera sporą dawkę rasistowskich treści. Podoba mi sie sposob w jaki rasism jest przedstawiony w jego filmach, prosto w twarz bez zbędnej poprawnosci politycznej i sztucznej kurtuazji. Nie znam chłopa, a bazując na filmach nie uważam żeby był rasistą.