Jego najlepsza piosenka to "Cosas de la vida" z Tiną Turner...
Niedoceniany, a taki genialny! To boli. Współpracował z najlepszymi, chociażby z Turner, Santaną albo Celelnatno a wydaje sie,ze pozostaje w ich cieniu. Dla mnie jest oczywiste, że zasłużenie wbił się między muzyków takiego formatu, ale świata nie przekonam. Nieprzekonamy:)